mistrzostwa swiata cx

Przełajowe Mistrzostwa Świata – Sprzęt

Przełajowe Mistrzostwa Świata – Sprzęt

Sezon przełajowy dobiega końca lecz zima jak widać nie odpuszcza. Wszystko wskazuje na to, że szosy jeszcze chwile poleżą w szafie zanim zaczną nawijać kolejne kilometry. Pewnie z tego powodu myślami coraz częściej wracam do Mistrzostwa Świata w kolarstwie przełajowym z początku lutego. Zdecydowanie największa impreza CXowa roku była istnym festiwalem sprzętu rowerowego z najwyższej półki. Dla fana bike-tech’u jakim niewątpliwie jestem było to wydarzenie specjalne, stąd pomysł na małe sprzętowe podsumowanie.

mistrzostwa swiata cx

Valkenburg

Łącznie weekend w Valkenburgu zgromadził 307 zawodniczek i zawodników z 23 państw. Biorąc pod uwagę, że każdy z reprezentantów miał co najmniej dwa rowery, a znaczna część trzy lub nawet cztery daje to nam łącznie około tysiąca sztuk. Dodając do tego co najmniej dwa zapasowe komplety kół per rower liczby te stają się ogromne. Nie dziwi zatem strefa serwisowo/teamowa zajmująca trzy bardzo duże place zlokalizowane w dwóch częściach miasta. Spacer po nich to jak wizyta dziecka w wesołym miasteczku. Euforia.

Warunki jakie panowały na trasie każdy pamięta. Błoto od taśmy do taśmy i jeszcze trochę błota. Zmusiło to mechaników do poszukiwania rozwiązań często niestandardowych, zejścia z utartych ścieżek. Kluczem niewątpliwie było perfekcyjne przygotowanie sprzętu oraz liczenia się z tym, że każda część w tych okolicznościach może zawieść. Jednym słowem spryt i doświadczenie.

mistrzostwa swiata cx

Ramy

Najprościej mówiąc królował karbon. Ramy i rozwiązania stricte przełajowe. Nie udało mi się zauważyć żadnej konstrukcji gravelowej, nawet wśród państw gdzie rowery te cieszą się ogromną popularnością. W tłumie można było wyłapać kilka konstrukcji aluminiowych zarówno jako rower główny jak i zapasowy. Pojawiały się też produkty niewielkich manufaktur zazwyczaj karbonowe lub stalowe co na tym poziomie sportowym trochę dziwi. Jak się pewnie domyślacie były one w posiadaniu zawodników z rejonów Azja/Australia.

mistrzostwa swiata cx

Hamulce

W przypadku układów hamulcowych tendencja od kilku lat jest stała. Miażdżącą przewagę ilościową miały rowery wyposażone w hamulce tarczowe. Rozwiązanie to praktycznie w 100% wypełniło przełajowy peleton nawet w niższych kategoriach wiekowych. Całość hydraulika, linek brak. Co prawda dało się gdzieniegdzie dostrzec stare, dobre canti lecz były to ilości marginalne. Spowodowane prędzej brakiem sponsorów niż indywidualnym wyborem, który na tej trasie mógł być jeden, tarcze. Widać to również w katalogach producentów gdzie większość z nich na rok 2018 nie oferuje już CXów wyposażonych w cantilevery. Ciekawostką jest rozmiar tarcz stosowany przez zawodników, większość używa tarcz 140mm z tyłu lub z tyłu i z przodu. Producenci natomiast dla nas przygotowują zazwyczaj tylko jedno rozwiązanie 160mm przód i tył.

mistrzostwa swiata cx

Napędy

W przypadku napędów widać było zdecydowaną różnorodność. Wśród młodszych kategorii wiekowych większość stanowiły napędy 1×11, zarówno dedykowane rozwiązania SRAMa jak i przeróbki Shimano czy Campagnolo. Wiele z nich posiadało również owalne blaty, które do niedawna były rzadkością. Kategoria Elita, a w szczególności Elita mężczyzn w większym stopniu zdecydowała się na rozwiązania dwurzędowe. Nie była to przytłaczająca większość lecz wyraźna, głownie czołówka poruszała się na dwóch blatach. Mimo to w pierwszej dziesiątce rozwiązanie 1×11 również się pojawiło. Należy wyciągnąć wniosek, że napędy jednorzędowe w przełajach popularyzują się i z roku na rok jest ich coraz więcej. Warto też zwrócić uwagę wybór najszybszych zawodników Elity oraz U23 tego weekendu. Małe blaty, które zazwyczaj stosują w PŚCX liczą 39 zębów, w Valkenburgu używali 36 zębów. Jednoznacznie świadczy to o trudności trasy.

Elektronika również na dobre zagościła w cyclocrossie. Wśród zawodników regularnie startujących w Pucharze Świata najczęstszym wyborem było DI2 od Shimano, rzadziej widoczny był eTap SRAMa. W tłumie rowerów wyłapać można było również nietypowe rozwiązania jak 1×11 z tylną przerzutką DI2.

mistrzostwa swiata cx

Koła

Od długiego czasu niezmiennie najpopularniejsze wśród zawodowców są koła karbonowe. Wraz z popularyzacją hamulców tarczowych ich wytrzymałość jak i efektywność znacznie wzrosła przez co są pierwszym wyborem każdego kto może sobie na nie pozwolić. Wysokość obręczy to 30mm do 45mm, inne rozwiązania nie są standardowo stosowane. Szerokość obręczy to przedział 23-28mm, innych przez cały weekend nie spotkaliśmy. Zauważyć za to można zaskakującą tendencję, rozwiązania tubeless. Przeglądając dokładnie materiał zdjęciowy około 10-15% zawodników wystartowała na oponach w systemie bezdętkowym. W świecie gdzie od lat liderem jest szytka ilość zawodników na tubelessach w mistrzostwach świata mocno mnie zszokowała.

Dobór bieżników na wyścig był raczej do przewidzenia. Zawodnicy najczęściej sięgali po Limus, Rhino lub Super Mud. Mimo bardzo trudnych warunków ani razu poza treningami nie widziałem Dugast Ernst. Jeśli był to za duży bieżnik na panujące warunki to przyznać muszę że nie potrafię sobie wyobrazić trasy pod tą ekstremalną szytkę. Uśredniając wyniki pierwszych dziesiątek najlepszą oponą na tegoroczne MŚ był Challenge Limus. Wygrał cztery wyścigi, niestety bez tego najważniejszego.

Zapraszam również do zapoznania się z naszą relacją. Tekst opisujący Mistrzostwa Świata w Kolarstwie Przełajowym Valkenburg 2018 znajdziecie TU

Pełne galerie z Valkenburga znajdziecie TU, TU oraz w tym miejscu klik

mistrzostwa świata cx
Brak komentarzy

Skomentuj